Postanowiłam rozpocząć nowy cykl wpisów. Będzie on dotyczył najważniejszej części mojego życia, czyli muzyki.
Raz w miesiącu (lub częściej) będę polecać muzykę, z którą nie mogę się rozstać. Czasem całe albumy, czasem wiele pojedynczych piosenek.
Zacznę od Spoken Love, albumem z którym nie rozstaję się od dnia premiery (październik 2015). Duet Piotrowski/Królik serwują dawkę muzyki najwyższej jakości, zachęcając jednocześnie do refleksji nad współczesnym światem. Gorąco polecam, być może, jak ja, zostaniecie wciągnięci w ich świat.
Każdą wolną chwilę poświęcam nadrabianiu nowości wydawniczych. Dziś w głośnikach album Dirt on TV grupy Simple Fields. Album ma zwartą koncepcję, dlatego części z Was może wydawać się jednostajny lub nużący, ale według mnie to kwestia klimatu i tempa utworów. Zachęcam do zapoznania z singlami, a potem wysłuchania całego krążka. Rewelacyjnie wplecione sample z dialogami z filmów, doskonale zrealizowane nagrania, doskonale dobrane instrumentarium plus wokal Krzysztofa Antkowiaka... kompozycja idealna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawiania komentarzy